[PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Moderator: Arrakis

User avatar
MurdockNight
 
Posts: 3
Joined: 29 Dec 2014, 00:48

[PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MurdockNight » 09 Dec 2015, 09:17

Image


Polski serwer Commonwealth, wcześniej znany jako Commonwealth/Wspólne Dobro startuje już niedługo. Jest to serwer Role Play połączony z PvP, czyli pełna życia przygoda w średniowieczu. Nasz serwer działał przez ponad po roku na arenie miedzy narodowej.
Teraz po liftingu, dodaniu nowych funkcji, z nowym zespołem i wielką motywacją zapraszamy Was do gry.

Dokładna data startu nie jest jeszcze znana, jednakże w ciągu dwóch tygodni mamy nadzieje przygotować i dopiąć wszystko na ostatni guzik by dać Was możliwość przeżycia naszej historii, która będzie ewoluowała w czasie dzięki interakcji miedzy graczami i MG.

Więcej informacji na naszej stronie internetowej i forum:
http://commonwealth-lif.eu

User avatar
MurdockNight
 
Posts: 3
Joined: 29 Dec 2014, 00:48

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MurdockNight » 14 Dec 2015, 17:32

Rozdział 1
PRZYGOTOWANIA DO WOJNY

Image



Cesarz, wyszedł z namiotu i podszedł do przygotowanej marmurowej mównicy. Podniósł ręce i delikatnie zaczął je opuszczać. Niczym za dotknięciem magicznej różdżki odgłosy na placu zaczęły cichnąć w miarę jak ręce cesarza się opuszczały, aż nastała nienaturalna cisza, gdy oparł je o marmurowy piedestał.

Ja Unter Togor XVI pierwszy syn Marciusza Togora XV, Cesarz wszystkich narodów, osobiście chciałem wszystkim tu zebranym obwieścić, że ŻYJĘ i o dziwo mam się dobrze. - fala szeptów rozniosła się pomiędzy zebranymi by pobiec w kierunku błogiej ciszy, kontynuował -

Już niecałe dwa tygodnie dzielą nas od wyprawy do upragnionego raju. Zacznijcie przygotowania! Wybierzcie tych spośród siebie, tych którzy podołają trudom i wyzwaniu które was czeka. Ten kto wie że nie podoła nich teraz już zrezygnuje i wróci do swoich zajęć i rodziny.

Przygotowaliśmy dla was trzy statki. Każdy statek dla jednego ludu. Na wyspie, do której płyniemy są już przygotowane miejsca, w których statki zostaną zacumowane.

Zanim jednak postawicie swoja stopę na statku musicie udać się do naszych skrybów, którzy was spiszą. Nie wstydźcie się podawać swojego POCHODZNIA, IMIENIA i NAZWISKA, oraz opowiedzcie coś o sobie. Skrybowie ocenią was i przydzielą na odpowiednie statki. Wiedzcie, że aby zachować równowagę ludów na wyspie, będziemy musieli poddać selekcji tych, którzy tam maja przybyć, aby żaden lud nie przekroczył liczebnie pozostałych nacji, aby każdy miał szansę walki o bycia moim godnym następcą.

Przy wyborze tych którzy popłyną pierwszym rejsem będzie się liczyła kolejność zapisów, oraz jakość tego kogo sobą reprezentujecie.

I pamiętajcie!!! Nie znacie dnia ani godziny! Możemy ruszyć nawet jutro! Bądźcie przygotowani na przygodę waszego życia!

Cesarz uśmiechnął się popatrzył na zgromadzonych i wkroczył w mrok namiotu, z którego wcześniej wyszedł, co niektórzy zauważyli przed tym jak utonął w mroku, jak podtrzymuje ręką lewą cześć lędźwi i nie wyraźnie się krzywi z bólu.

Ludzie niczym dziki tłum rzucili się w kierunku zgromadzonych przy nadbrzeżu skrybów. Zaczęli się przekrzykiwać i przepychać aby tylko dostać się na statek.

Ci którzy stali z tyłu słyszeli tylko donośny głos skrybów:
Imię?
- Tobias Panie, Tobias Narrison
Wiek?
- nie wiem Panie ale z kobietą już na sianie siem tażał
Pochodzenie?
- Gottlung Panie
Wykonywany zawód?
- Rolnik od zawsze na roli siedziął
przydział metalowej łopaty raz.
A teraz coś o sobie wieśniaku?
- A więc... hałas zagłuszył ciekawą opowieść Tobiasa...

... ale za to z drugiej strony podszedł inny przybysz.

Imię?
- Iuintu Vladam
Wiek?
- Wystarczający aby czytać te bzdury co piszesz.
Pochodzenie?
- Pochodzę z rodu...
Mówię pochodzenie myślę naród!
Osobnik złapał z gardło skrybę
- Khoor.. wycedził, a ślina spomiędzy rozzłoszczonego grymasu odsłoniętych zębów zaczęła delikatnie ściekać na pergamin. - ale jeszcze raz do mnie odezwiesz się takim tonem to będą to ostanie słowa jakie zapiszesz.
- Pochodzę z rodu....

Nie udało się usłyszeć pelnej jego opowieści, gdyż dzwięczny kobiecy głos u kolejnego skryby przebijał się rzpez wszechobecny gwar.

Imię?
- Ahala Huele
Wiek?
- odwiecznie 18 lat
Pochodzenie?
- Slavard
Wykonywany zawód?
- wieszczka i na ziołach się znam, a i dobrą wróżbę mogę wymodlić.
A coś o sobie?
kobieta nachyliła się nad uchem skryby i szepnęła mu słowo. Mężczyzna poczerwieniał, wybauszył oczy, kobieta odeszła... ale skrybie nie przeszło. Zastapił go młodszy asystent...

Jako EXTRA BONUS dopiszcie do historii (nie jest to obowiązkowe) jakieś zasłyszane plotki podczas zapisów u skryby, słyszałem, że kucharz okrętowy uwielbia takie opowieści i za ciekawe może kilka dobry kiełbasek do plecaka podrzucić...

Link do wpisania podania: http://forum.commonwealth-lif.eu/showthread.php?tid=33


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 18 Dec 2015, 11:52

Informacja z ostatniej chwili:
Aby połączyć RP z PvP dodaliśmy specjalny skrypt Refundujący Utracone Skille w grze.

Co powinno wpłynąć bardzo pozytywnie na miodnośc gry :) :beer:

User avatar
MurdockNight
 
Posts: 3
Joined: 29 Dec 2014, 00:48

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MurdockNight » 21 Dec 2015, 19:39

Rozdział 2
ZDRADA

Image


Tego dnia wszyscy czekali na nadbrzeżu na przydział do odpowiedniego statku. Gotowi na wyprawę swojego życia. Gotowi na czyny, o których będą śpiewali bardowie a poeci pisali wiersze. Gotowi na to aby sięgnąć wreszcie po władzę i bogactwo, gotowi na to aby stanąć do uczciwej, lub mniej uczciwej jak to sobie pewnie inni wymyślili, rywalizacji.

Ducha podekscytowanie dawało się wyczuć w każdym miejscu. Cichsze lub głośniejsze rozmowy, o tym co tam będzie jak to się potoczy, można było usłyszeć wszędzie. Część zgromadzonych przechwalała się jakimi to są wojownikami co potrafią, jakich to czynów dokonali. Inni za to bacznie obserwowali zgromadzony tłum jakby na coś czekając.

Trzy statki były zacumowane na nadbrzeżu. żagle w kolorach Zieleni, Pomarańczu i błękitu przedzielone białymi pionowymi pasami były napięte od wiatru. Na statkach było widać przykryte płótnem towary żywnościowe i skrzynie wypełnione dobrami mającymi ułatwić osadnictwo na wyspie. były tam nasiona, narzędzia, a nawet broń. Ktoś by powiedział a skąd wiadomo, że właśnie to jest w tych skrzyniach i beczkach? Ano wiadomo gdyż widać było, że na nadbrzeżu od kilku dni były pakowane i wnoszone te towary na statki.

Nikogo nie zdziwił fakt ze zacumowane statki mają już rozłożone żagle nadymające się od podmuchów wiatru. nikogo nie zdziwiły odgłosy umierających osób na statkach, nikt nie zdawał sobie sprawy, jakie potworne rzeczy dzieją się na ich oczach a czego nie widzą.

Nagle zaczęto krzyczeć. Cześć zgromadzonych zaczęła pokazywać w stronę statków, na których ci co zaczęli się przyglądać widzieli rzeź. Marynarz za marynarzem byli wyrzucani ze statku niczym szmaciane laki, i krzykiem szczęścia, że uratowali skórę, spadali na bruk tylko po to by roztrzaskać o niego czaszkę i umrzeć bez cele i powodu.

Teraz do akcji wkroczyli cesarscy żołnierze i ruszyli w kierunku opanowanych statków.

Mathias wszedł na rufę statku wystrzelił z kuszy w pierwszego strażnika przebijając bełtem jego łopatkę. Strażnik przewrócił się, kolejny strzał. z kolejnej rufy i jeszcze jeden.

Mathias odrzucił kuszę i zaczął krzyczeć!
- Bracia!! Chcecie jeszcze dziś popłynąć na naszą wyspę marzeń!!!
- ZAPRASZAM!!! przebijcie się tylko przez tą hołotę próbującą odebrać nam uczciwie zdobyte statki a znajdzie się miejsce i dla was!
- nie będziemy płacić żadnych podatków i będziemy Panami sami sobie a wyspa będzie należała tylko do nas!
Na potwierdzenie akcentu sięgnął po kuszę którą naładował w międzyczasie, wycelował w kolejnego biegnącego strażnika tym razem przebijając bełtem jego prawe oko.

Na efekt wezwania Mathiasa nie trzeba było długo czekać. Kilka osób z tłumu rzuciła się na strażników, a to obalając ich, a to wyrywając im broń, byli też nieszczęśnicy, którzy mięli mniej szczęścia podczas walki ze strażnikami i żywi nie dotarli do końca swej wędrówki.

Cumy były odcinane po kolei, Cześć strażników padła pod naporem kolejnej partii buntowników, cześć od celnych strzałów ludzi ze statku, którzy dodatkowo osłaniali walczących ze strażnikami.

Cała akcja była dość dobrze zaplanowana. po Sieciach i wciąganych linach cumowniczych wdrapywali się Ci którzy pomogli walczyć ze strażnikami a w ramach lojalności ludzie ze statku podawali im ręce aby wciągnąć ich na pokład.

Ludzie na nadbrzeżu zszokowani, patrzyli tępym wzrokiem na dantejską scenę, która została przed nimi odegrana niczym teatralny akt.
A jedyne co im pozostało to patrzeć jak ich droga ku nowemu życia bezpowrotnie odpływa.

Kilka dni później dowiedzieli się że większość zapasów które miały być rozdane pomiędzy ludy została skradziona wraz ze statkami. A kolejne przypłyną dopiero za 9 stycznia.


Tak, 9 stycznia ruszamy!



Tym czasem na statkach:
- Witajcie nazywam się Mathias lub Madog jak ktoś woli, a jeszcze inni nazywają mnie Gunar lub Horst. Inaczej mówiąc nie ważne jak się nazywam. Ważne jest to jak wy się nazywacie i dlaczego chcecie przyłączyć się do mojej drużyny i być w opozycji z cesarstwem i pozostałymi ludami którzy przybędą z opóźnieniem ale przybędą na wyspę.
- Ciebie się pytam mów... - wskazał palcem w Twoim kierunku...
- Albo coś powiesz o sobie albo wyrzucimy Cię za burtę....



(Każda osoba, która chce się zgłosić do buntowników/wygnańców ma opisać swoja historię, dodając na końcu dlaczego zdecydowała się zbuntować. Taka postać będzie przydzielona do specjalnej grupy na forum gdzie będzie podane hasło do serwera, gracz bez krótkiej metryczki postaci nie będzie miał dostępu do serwera, a gracze z ciekawą historią postaci, będą traktowani ze szczególnymi względami włączeni z dodatkowymi umiejętnościami na start, jak i przedmiotem pokrywającym się z jego historią.)

Link do wpisania podania: http://forum.commonwealth-lif.eu/forumd ... php?fid=12


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 04 Jan 2016, 13:43

Jeszcze tylko... 5 dni! Do nowego startu!


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 05 Jan 2016, 09:13

Jeszcze tylko... 4 dni! Do nowego startu!


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 06 Jan 2016, 08:53

Jeszcze tylko... 3 dni! Do nowego startu!


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 07 Jan 2016, 08:33

Jeszcze tylko... 2 dni! Do nowego startu!

start 09.01.2016 godzina 12:00
zapoznaj się wcześniej z zasadami gry na naszym serwerze:
www.commonwealth-lif.eu


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 07 Jan 2016, 23:58

UWAGA STARTUJEMY JUŻ ... DZIŚ !

start 08.01.2016 godzina 20:00
zapoznaj się wcześniej z zasadami gry na naszym serwerze:
http://www.commonwealth-lif.eu


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 23 Jan 2016, 07:14

Serwer zmienił hosting. Teraz hostowany jest na BLACKBOX, oraz zmienił stronę internetową na pl.

http://www.commonwealth-lif.pl

Dodatkowo w związku z migracją na nowy serwer wystartowaliśmy świat od nowa.

Serdecznie zapraszamy!


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 28 Jan 2016, 09:43

[Commonwealth] Serwer RP + PVP: http://www.commonwealth-lif.pl

Przypominamy że istniejemy! Chcesz zacząć przygodę z LiF, a może jesteś doświadczonym graczem PvP?

Nasz serwer jest właśnie dla CIEBIE!!!

Gramy RP, ale walczymy także PvP! Na potrzeby PvP zaimplementowaliśmy system Conquestów dający nowe możliwości zarówno w warstwie strategicznej gry jak i RP.

Jednakże system Conquestów daje przede wszystkim satysfakcję z prawdziwych bitew, a nie masowego ZERGA na JH, który niszczy większość światów.

Aktywni GM, Eventy, questy personalne, dynamicznie zmieniający się świat i działania graczy mające na to wpływ, innowacyjne skrypty zdradziecka polityka !!!


3 różne narody!
3 pretendentów do tronu
3 odmienne pomysły na zwycięstwo.

A Ty po której stronie się opowiesz???

Świat wystartował: 22.01.2016, nigdy nie jest za późno aby do niego dołączyć.

Szczegóły: http://www.commonwealth-lif.pl/forum


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 31 Jan 2016, 07:51

AKT I: Rozdział 4
Rytuał końca


Image

To był szok, zaskoczenie i niedowierzanie. Ci którzy zostali na wyspie mieli na dzieję iż to tylko koszmar, z którego obudzą się zbudzeni przez szybko bijące ogarnięte strachem serce. Część z nich modliła się na plażach do Morglitha błagając go o wybaczenie za popełnione występki. Co bardziej przezorni ruszyli w kierunku świętej góry mając nadzieję iż tam nie dotrze niszczycielska woda.
Nikt do tej pory nie wie co było przyczyną tej katastrofy. Z jednej strony zniszczenie boskiego drzewa mogło mieć na to wpływ, a z drugiej strony Morglith dał znaki zwiastujące nadchodzące wydarzenia i pokazał omeny poprzedzające zbliżający się kataklizm.

Przyszła plaga niszcząca drzewa, a myśliwi nie widzieli od miesięcy zdrowych zwierząt, a tylko martwe truchła, które konały nie od strzał a od dziwnej zarazy. Następnie, pewnego dnia zatrzęsła się ziemia, a misternie budowane mury i zamki zaczęły rozpadać się jak domki z kart.

Kapłani w swoich wizjach widzieli na horyzoncie ciemną ścianę wody zbliżającą się do wyspy. Wiedzieli, co oznaczają te wizje, wiedzieli że muszą opuścić wyspę. Władcy spojrzeli przychylnie w kierunkach portów, które były już wybudowane, a statki w stoczniach prawie na ukończeniu. Przyśpieszono prace i wybudowano odpowiednią ilość okrętów, aby bezpiecznie można by było opuścić wyspę.

Królestwa Gotltungów, Slavardów i Khoorów przyśpieszyły prace w stoczniach i zakończyło je na długo przed zbliżającym się zagrożeniem. Cesarska flota także dostarczyła statki, aby Ci którzy zasługują mogli bezpiecznie opuścić wyspę.

Jedynie wygnańcy, którzy nie chcąc płacić podatków nawet nie podjęli się tak ciężkiego zadania jak wybudowanie portu pozostali sami sobie na małej wysepce. Ich duma, hardość walka na słowa. To ich zgubiło, a przynajmniej większość. Podobno Ci bardziej przebiegli dostali się na statki i ukryci w beczkach bezpiecznie opuścili wyspę.

Podobno Ren ostatnie chwile życia spędził na plaży błagając Morglitha o przebaczenie za czyn, którego się dopuścił będąc kapłanem, a nie było to ścięcie boskiego drzewa. Modlił się o wybaczenie czynu o wiele wiele Myślał o czynie o wiele bardziej potępionym. Rytuale którego dokonał... rytuale który... Nie zdążył dokończyć modlitwy gdyż, piasek pod nim rozstąpił się grzebiąc go na przeklętej ziemi.


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 31 Jan 2016, 07:54

AKT II : Rozdział 1
NOWY POCZĄTEK

Image

Minęło 10 lat od wydarzeń, które zmusiły ludzi do opuszczenia wyspy. Dziesięć długich lat na planowaniu zemsty za wydarzenia, które miały miejsce przed katastrofą. Wydarzenia, które większość chciałaby wymazać z pamięci, a spisane kroniki na ich temat zaginęły głęboko w toni oceanu.

Lecz chęć zwycięstwa, chęć zemsty, chęć naprawienia zła, które zostało wyrządzone na wyspie, a może chęć nowego startu z czystą kartą była silniejsza. Wielu z tych którzy przetrwali zebrało ponownie swój lud i na kolejne wezwanie starzejącego się cesarza, ponownie ruszyli ku tej samej przeklętej ziemi. Aby osiągnąć wymarzony cel, aby dać upust swej żądzy zemsty, aby udowodnić innym, że zaczynając od niczego bez wsparci można osiągnąć wymarzony cel.

Ale nie każdy dotarł na wyspę, cześć umarła w międzyczasie, część wysłała swoje dzieci, albo braci aby godnie reprezentowały ich rody. Ale wszystkim towarzyszyła jedna myśl, aby ich lud zwyciężył w podboju, Podboju, który miał wyłonić nowego cesarza!


gloria victis idący na śmierć cie pozdrawiają


Zapraszamy na nasz serwer. Nie bądź obserwatorem, bądź czynnym uczestnikiem tej historii.
SZCZEGÓŁY NA NASZYM FORUM:
http://www.commonwealth-lif.pl
http://www.lifeisfeudal.com.pl


MichaelPraust
 
Posts: 41
Joined: 15 Dec 2015, 09:50

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MichaelPraust » 26 Feb 2016, 08:06

Kilka filmów i screenów z naszego serwera:

[youtube]https://youtu.be/UUCtWlwFevA[/youtube]

[youtube]https://youtu.be/RSN9GbBj-Oc[/youtube]



Image

Image

Image


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 01 May 2016, 23:04

Po ostatnim patchu commonwealth powrócił bez WIPE :)

5 miesiąc na scenie.
Aktywni GM
Aktywni Gracze.

Zapraszamy na nasze forum:

http://www.commonwealth-lif.pl
http://www.lifeisfeudal.com.pl


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 19 May 2016, 18:47

Image

Namiestnik upił łyk wina z kielicha dzierżonego w lewej ręce. Rozwinął pergamin. Zwijający się papier przytrzymał ciężarkiem... i ... zakrztusił się wypluwając zawartość ust na stół, pergamin, szatę i świecznik, który przy okazji znacznej ilości płynu nie będącego woskiem zaczął blednąć i zgasł.

- nie możliwe tyle miesięcy działań, tyle szeptów tyle kłamstw tyle zabójstw, a oni sami mi ziemię oddali! Tymoteusz przepisał na mnie cały WINTERHOWL i nie musiał wysyłać tam ani jednego żołnierza!

Namiestnik wstał, wyjrzał zza drzwi czy nikt nie podsłuchuje. Zamknął drzwi sprawdził czy są zamknięte i dodatkowo nasunął kotarę aby stłumić dźwięki.  Wziął pergamin napisał jedno zdanie i wysłał kruka.

- Mam nadzieję iż Kruk dotrze w odpowiednie ręce - powiedział, po czym wstał i ruszył w kierunku stajni. Następnie wsiadł na konia i ruszył w kierunku Winterhowl.

Ponure opuszczone zamczysko przyprawiało o dreszcz. Mróz i silny wiatr potęgowały poczucie obcości i pustki. Podszedł do wrót. Były otwarte, wszedł, zamknął za sobą bramę. Widziałe że ryzykuje przychodząc tu sam, ale to czego się dopuścił było warte tego ryzyka. Skierował się w kierunku Zamku jego nowej siedziby, która został wybudowany za jego przyzwoleniem, a dzięki wścibskości Khoorów jeszcze dodatkowo zarobił na tym dużo sztuk złota. Szkoda że musiał pozbyć się Skiora, ale cóż nie mógł sobie pozwolić na to aby ktokolwiek się dowiedział, że wszystko bylo ustawione. Z Murdockiem było trudniej, ale też jego temperament pozwolił mu w szybki sposób ukrócić żywot.

Jego plan został zapięty prawie na ostatni guzik.

Wszedł po śliskich stopniach keepu i skierował się w stronę sali tronowej. Nikogo nie było.
- Horst, masz to po co tu przybyłeś, masz oficjalnie nadaną ziemię... mam nadzieję że się cieszysz... - krzyknął, a jego głos odbił się echem po widmowym zamku.
- Raczej ty Namiestniku... - Gdyby było jaśniej byłoby widać na ustach Horsta złowieszczy uśmiech.
- Jak widać zabójstwo Mściwoja i faszerowanie go tymi ziołami przyniosło skutek, jak widać Barnaba i Tymoteusz także skutecznie spożywali jadło nafaszerowane tym świństwem. - Horst zaczął wymieniać inne czyny których się dopuścił na zlecenie namiestnika, ale na tyle cicho, że nikt nie mógł słyszeć o ile by ktoś podsłuchiwał.

- No dobrze ale co dalej? -  Namiestnik spojrzał pytająco na Horsta. 
- Ja rozpalę ogień w kominku na twych włościach Panie. - po czym podszedł i zaczął podpalać rozpałkę, która szybko objęła ogniem wysuszone polana, dając blade, światło, a przede wszystkim Ciepło, którego brakowało w pomieszczeniu.
- Złoto z podatków i grabieży jest w skarbcu, a ty Namiestniku... Cóż musisz zebrać armię, gdyż sam nie przetrwasz na tym zamku. - Horst zaczął się śmiać.

Złowieszczy to był śmiech, ale naprawdę złowieszczy. Śmiech, który przyciąga demony. I o dziwo przyciągnął. Namiestnik i Horst zobaczyli Wysmoloną ciemną postać przypominającą bardziej Bagienną Zmorę niż człowieka stojącą nieruchomo niczym upiór w jednej z okiennic. 
Postać stała, patrzyli się na siebie mniej lub bardziej wymownie. Postać spojrzała za okno, pod nosem powiedziała kilka niecenzuralnych słów. Horst nie czekał ruszył w jej kierunku, ona nie czekała, zeskoczyła z okna w zaspę usypaną pod zamkiem.

CO dalej? Wejdź i sam bądź świadkiem i uczestnikiem tego co nadejdzie.


MacDante
 
Posts: 95
Joined: 12 May 2015, 10:08

Re: [PL] Commonwealth-lif.eu - START SERWERA

Post by MacDante » 02 Jun 2016, 07:34

Zakończyliśmy 2 sezon commonwealth :)

Bardzo dziękuje wszystkim graczom, którzy przewinęli się przez nasz serwer za wkład.

Sezon 3 w trakcie przygotowania. Bedzie full HARD RP + Full PvP.

Wstępne założenia:
Zacząłbym od podstawowych założeń:

1. Full RP (HARD) + open PvP
2. mnożnik 0.1
3. Czas wzrostu roślin: 12 (cykl dniowy)
4. Czas rzemieślniczy: 120
5. Czas opieki nad zwierzyną: 240
6. bez niszczenia obiektów poza claimem
7. Skill Cap : 600-800 tu trzeba to wyważyć.
8. Wydobycie 0.5
9. 100% zwrotu straconego skilla po śmierci!!

ZASADY:
- bez z góry ustalonych zasad RP (praw miast, podatków, kupca zarządzanych przez cesarstwo) !
- Z zasadami walk o terytoria CONQUESTY.
- Teren cesarstwa (enklawa GM: Święta góra i północ ze złożami granitu. Aktualne prowincje 1,2,16,17 + Święta góra.
- Profesjonalna historia postaci z podziałem na kilka punktów (propozycja Peeka)

MECHANIKA:
- wprowadzenie ERY (DREWNIANA, MUROWANA, ARCHITEKTONICZNA) T1, T2, T2+T4 Każda ERA trwa 2 miesiące.
- Wprowadzenie Favored Goods do postawienia pierwszego monumentu. Wymogi do monumentu minimum 5 osób?
- Bez podziału na Rasy dowolna rasa w gildii.

Zmiany recept:
- Eliminacja: Ogródki, Granaty
- Zmniejszenie wymagań: namioty od 30.
- Zmiany recept zbroi (większy nakład materiałów zamiana żelaza na stal)
- podpory w kopalniach jako obiekty tymczasowe (samoistnie niszczejące po 2-3 dniach)

ZAKAZY:
- zakaz skakania przez palisady i mury na koniach.
- zakaz grania odmienną płcią niż w realu.

Zainteresowani? Zapraszamy do dyskusji:
http://forum.commonwealth-lif.pl/showthread.php?tid=754

Return to YO: Reklama Serwerów